Na Święta…

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Czas wyjątkowy, na który wszyscy w tym roku czekali chyba z dużo większą niecierpliwością niż zazwyczaj. Osobiście co rok staram się choć trochę dać ponieść tej atmosferze. A nie trudno się temu poddać mając w domu dzieciaki, które zawsze na te święta czekają, odliczają dni, a nawet z zapałem dekorują drzewka u wszystkich najbliższych członków rodziny. Te święta będą trochę inne, nie spotkamy się ze wszystkimi z którymi zazwyczaj widywaliśmy się w tym czasie. Teraz musiał nam wystarczyć kurier, który przekazał w naszym imieniu paczkę z życzeniami i skromnym podarkiem. Są też tacy, których w tym roku pożegnaliśmy, których w te Święta nie zobaczymy nie ze względu na pandemię. Jeśli zebrać to wszystko w całość, to jakoś ciężko na sercu się robi. Dlatego szybko szukam tego co dobre, zerkam na tych którzy są tuż obok i dziękuję za to, że ich mam. Bardzo chcę, żeby trwali przy mnie zdrowi i szczęśliwi. Nadchodzące Święta chcę spędzić z nimi w spokoju. Moje dziecko na moje pytanie o to, co chciałoby robić w te Święta? Jak spędzić czas? Odpowiedziało, że chciałoby razem porozmawiać. Daje do myślenia, nie? Na co dzień nie zawsze udaje się poświęcić sobie czas tak w stu procentach. Życzę Wam by udało się to w te nadchodzące dni. Poświęćmy czas swoim bliskim, rozmawiajmy, śmiejmy się, jedzmy ile wlezie 😉 niby nic, a znaczy tak dużo, w szczególności dla tych małych. Życzę Wam na te nadchodzące dni dużo zdrowia, spokoju i nadziei na lepsze jutro. Pozdrawiam, Sylwia.

fot. Kasia Kamińska

Proszę, zostaw komentarz